Nie pytaj

Nie pytaj mnie droga o siebie,
bo to wiedzą tylko w niebie.
Ja jestem tylko zwykły wierszokleta,
może dla paru nawet i poeta.
Nie napiszę więc nic o twej osobie,
bo nie mam takich słów w swej mowie,
by opisać cię w wierszu godnym,
tak jak ty miłym, tak jak ty łagodnym,
tak wesołym i tak spokojnym,
lekko poważnym i dostojnym,
jak twoja miła mi osoba.
Nie proś mnie miła bardzo proszę,
bo wiersza takiego nie wygłoszę.
Nie opiszę cię nawet w słowach paru,
bo nie ma słów takiego wymiaru.

© Paweł Księżak

Niewdzięcznik przed balem

Radosne piękno twoje, w tej sukni zieleni,
aż strach mnie ogarnia, czy ja ją ozdobię,
tym naszyjnikiem skromnym, który daję tobie,
o kształtach liści ze złotej jesieni.

Niech teraz oko twoje to oceni
— czy miły to dar twojej osobie
i czy twej sukni widoku nie zmieni?

Panna milczy, tylko się czerwieni.
Powiada potem: — Ty mój głuptasiku,
od ciebie wszystko przyjmę, bo mi serce każe,
cokolwiek by to było i w jakim wymiarze.


Mój najdroższy, mój miły, mój misiu, promyku,
nieważne jest nic — lecz na naszyjniku
została cena, której nie rozmażę,
ale wstyd wielki dawać cenę w darze.
Czyta, czterdzieści złotych. — O ty niewdzięczniku!

© Paweł Księżak

Nieśmiałek

Ilekroć westchnę,to me westchnienie
zgniata mi serce jak twarde kamienie.
Ilekroć powiem do ciebie słowo,
jestem zduszony własną mową,
a jak stoję w milczeniu
to ginę w udręczeniu.
Taką okryty trwogą,
podchodzę do ciebie, lewą nogą.

© Paweł Księżak

O, twoja dziewczyna?

włosy skronie zaczesane
oczy w świat zapatrzone


brwi smutkiem oczernione
policzki lekko różane


nosek trochę piegowaty
grymas męski – chyba taty


usta smakiem zakrapiane
przez innego całowane

© Paweł Księżak